czwartek, 18 sierpnia 2016

Małe - wielkie zmiany

W ostatnim czasie trochę się zmieniło. Treningi na torze cross uświadomiły nam, że nie ma uniwersalnego motocykla i pasowałoby posiadać co najmniej dwa...
Sprzedaliśmy więc naszego poczciwego Osiołka. Będzie można go spotkać na Słowacji w okolicach Koszyc. Zakupił go menedżer http://www.medmalina.sk/ Gdybyście więc w tych okolicach szukali miejsca na posiłek - polecamy!
Wyjazd na Bałkany coraz bliżej. Wybór motocykla do wypraw we dwoje z przewagą asfaltu w okolicach 10 tys zł był dosyć prosty bo tylko jeden model spełniał nasze wymagania.
BMW R1100GS poczciwie zwany "świniakiem".

W stosunku do naszego ex twina:
+wygoda
+prowadzenie(precyzyjniejszy, szybszy w zakrętach, mniej wrażliwy na podmuchy wiatru)
+moc
+elastyczność
+bezobsługowość(kardan)
=spalanie
=wyposażenie
=prowadzenie po szutrze
-wiek
-wygląd (nad tym jeszcze popracujemy)
-mniej pojemne kufry

Na ten moment motocykl przechodzi przegląd u Maćka a my powoli pakujemy się na wyprawę.